Wiedźmy, szeptuchy, szamanki…

Kobiety do szczęścia potrzebują kobiet. Może to nasza cecha atawistyczna i najchętniej wspierałybyśmy się, jak wilczyce? A może to życiowa mądrość, bo zauważamy, że w grupie kobiet, szczególnie w podobnym wieku, możemy się wspierać. Nawiązujemy wartościowe relacje, pomagając i otrzymując wsparcie.

Tak było w minionych małych społecznościach, w których życie toczyło się wolnym rytmem. Kobiety miały czas, by wspólnie cieszyć się z pierwszej miesiączki czy narodzin dziecka. Te, które przekwitały, były uznawane za mądre i czyste – były poważane, tylko one mogły zostać szamankami. Od dziecka po starość kobiety tworzyły wspólnoty. Ty też możesz wiele zrobić dla swojej córki. Kobiecość przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Ważne, aby matka mówiła o niej pozytywnie. Tymczasem wiele matek mówi w obecności córki, że chciałyby mieć syna, bo miałby łatwiej w życiu.

Jeżeli jesteś mamą małej córki, pamiętaj, że dzieciństwo to okres, którego choć nie pamiętamy, często wpływa na całe nasze życie. Dla małej istoty najważniejszy jest dotyk. Głaskanie, przytulanie, zapewnianie poczucia bezpieczeństwa i akceptacji. To niezwykle ważne od pierwszych dni. W dawnych kulturach małe dzieci kładziono na brzuchach matek, które były połączone z nimi pępowiną. Teraz często odcina się ją, zanim przestanie tętnić, a noworodka zabiera, by poddawać go niezbędnym w naszym mniemaniu czynnościom.

Jego krzyk oznacza dla nas, że jest zdrowy. A może jest po prostu przerażony? Jeżeli okoliczności pozwalają, powitaj go spokojnie, kładąc na brzuchu matki w pierwszych chwilach życia i daj czas na wyregulowanie oddechu.

Jeśli czytając ten tekst, pomyślałaś o bliskiej Ci kobiecie – udostępnij jej jego treść i zaproś ją do udziału w społeczności metamorfozy.com